Witam Wszystkich serdecznie. Jestem pierwszy raz na tym forum. Może to da mi ukojenie. Potrzebuję się komuś wygadać i potrzebuje porad od kogoś kto mnie zrozumie i wysłucha. Mam 34 lata. Jestem stanu wolnego. Nie miałem też jeszcze ślubu. A mianowicie poznałem kilka miesięcy temu kobietę po rozwodzie cywilnym.
Jestem rok po rozstaniu z mężem i 4 dni po rozwodzie. Na początku po prostu zapełniałam czas. Codziennie basem (plus dla sylwetki i już rzadziej, ale nadal pływam), masa zaległych książek do przeczytania, kosmetyczka, fryzjer etc. I duuużo czasu spędzonego na myśleniu i analizowaniu siebie, uświadamianiu sobie
Po rozwodzie obowiązek wzajemnej pomocy ustaje. Byli małżonkowie nie mają już prawnego obowiązku wzajemnego wspierania się. Obowiązek alimentacyjny. O alimentach na rzecz małżonka lub byłego małżonka możemy mówić zarówno przy rozwodzie, jak i przy separacji.
dziewczyn przede mną ale nic na poważnie). Zaczęliśmy chodzic jak mialam 17 lat. Początki wiadomo były cudowne, jak każde początki zresztą. Później przez ok 4 lata też było super a później powoli, powoli zaczeło się sypać (dziś to widzę z perspektywy czasu). Mi zaczeło brakować okazywania czułości przez
Re: Czy sex po rozwodzie z innym partnerem to grzech ? autor: Magnolia » 2020-07-14, 18:05. Tak, etyka katolicka mówi tez że każde współżycie poza małżeńskie jest cudzołóstwem, czyli grzechem ciężkim. Sakrament małżeństwa nie przestał trwać pomimo rozwodu, bo to porządek duchowy a nie cywilny.
Rozwód - depresja. Jestem pół roku po rozwodzie , mamy dwoje dzieci, nie jestem z nikim związana. Powodem rozpadu małżeństwa był przede wszystkim alkohol, brak zrozumienia, brak zainteresowania , coraz większe spięcia , oszukiwanie , obietnice bez dotrzymania słowa np. że nie będzie pił. Ostatnio dowiedziałam.
. ~Dario 50 Drogie panie, nie każdy facet jest winny rozpadu małżeństwa, co robiłyście by poprawić, uzdrowić Wasze relacje ? Rozumiem Waszą solidarność ale jestem mężczyzną, z żoną przeżyłem prawie 25 lat plus 4 lata chodzenia ze sobą. To ja złożyłem pozew i ja broniłem się w sądzie bo jest stereotyp, że zawsze winny jest ,, chłop ,, Prawie dwa lata miałem w domu ,, gestapowca ,, chorą z zazdrości, dwulicową modliszkę, która robiła wszystko by wpędzić mnie żywcem do grobu. Koleżanki zawsze zazdrościły jej męża, żartami chciały się zamieniać, to rodziło obsesje zazdrości. ZNISZCZYŁA miłość, małżeństwo, rodzinę, dom. Pewnie teraz żałuje ale jest za póżno. Nie każdy mężczyzna to facet bez serca, są też dobrzy, wyjątkowi, kochający i pomagający, odpowiedzialni i dbający o rodzinę. Pozdrawiam.
życie po rozwodzie Rozpoczęte przez ~arion, 05 lut 2018 ~arion Napisane 05 lutego 2018 - 20:48 witam,szukałem tego wątku,ale za długo to mieli więc zakładam nowy. Jestem tuż przed rozwodem,żona mnie zdradzała i zakochała się w kryję,że mnie to rozbiło i myślę,że najtrudniejsze są pierwsze własciwie przed kryje,że nie za bardzo wiem co robić,żeby się jakoś nie ktoś miał podobne doświadczenia? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Aniołek ~Aniołek Napisane 08 lutego 2018 - 07:51 Arion Wiele osób miało podobne doświadczenia, ale tak naprawdę każdy przypadek jest inny jak różni są ludzie. Podobne jest tylko to, że jeden kocha a inny już nie. I ten który kocha pyta siebie co dalej... Żona zdradzała i się zakochała... i jak rozumiem Ona chce odejść i jest pewna, że chce rozwodu. Co masz zrobić, żeby się nie rozsypać? Przede wszystkim spróbować porozmawiać na spokojnie z Żoną, ustalić jakie są wzajemne oczekiwania w temacie rozstanie i jak najszybciej znaleźć sobie jakieś zajęcie, spróbować rozproszyć myśli. I to co najtrudniejsze dziękować za lata spędzone razem a nie ubolewać nad tymi, których już nie będzie. Potraktować ten moment jak moment zwrotny w swoim życiu i może początek czegoś pięknego... o czym dzisiaj nie masz zielonego pojęcia? Cóż z tego że jesteś właściwie przed 50-tką? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~arion ~arion Napisane 08 lutego 2018 - 12:53 Dzięki, pewnie masz rację i wydaje się to nawet realizacja jest dużo trudniejsza ;) a zbieranie myśli mnie myśl życia w świecie którego nie planowałem,z uczuciami jakich nie doświadczyłem i bólem, który jest wręcz jeszcze raz za uwagę. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Aniołek ~Aniołek Napisane 08 lutego 2018 - 21:20 arion napisałeś: "Przeraża mnie myśl życia w świecie którego nie planowałem,z uczuciami jakich nie doświadczyłem i bólem, który jest wręcz fizyczny" Pozwól, że skomentuję Twoje słowa. Ból fizyczny czy psychiczny faktycznie może przerażać, jednak życie, którego nie planowałeś niekoniecznie... NIEWIADOMA to zawsze większy lub mniejszy STRACH... ale życie którego nie planowałeś czy uczucia, których nie doświadczyłeś mogą także zachwycić... tylko na to potrzeba czasu arion :-) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Pepe ~Pepe Napisane 09 lutego 2018 - 08:51 Przeżywam to samo co ty Arion doskonale Cię rozumiem. Też nie wiem co robić i jak dalej żyć. Decyzję o rozwodzie żona już podieła a ja na razie jestem w dołku i nie umiem zrozumieć jak do tego doszło Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~arion ~arion Napisane 09 lutego 2018 - 20:08 mam a soba 25 lat związku i 22 lata małżeństwa i rozwód to dla mnie katastrofa,wynika to z wielu czynników,najgorsze jest to,że ciągle ją kocham i naprawdę jestem gotów na wszystko,ale jestem świadom,że już nic nie wiem ,że czas leczy rany ale nie znam nikogo kogo by wyleczył. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~arion ~arion Napisane 09 lutego 2018 - 20:11 Przede wszystkim spróbować porozmawiać na spokojnie z Żoną, ustalić jakie są wzajemne oczekiwania w temacie rozstanie i jak najszybciej znaleźć sobie jakieś zajęcie, spróbować rozproszyć myśli. na razie nie jestem wstanie tego zrobić Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Pepe ~Pepe Napisane 09 lutego 2018 - 21:35 Teorię wszyscy znamy, ale wcielić w życie znacznie trudniej. Po 17 latach małżeństwa trudno tak poprostu uwierzyć że to koniec i ukochana kobieta nic do nas nie czuje. Czas leczy rany ale to bardzo boli jeśli dalej kochasz. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Aniołek ~Aniołek Napisane 09 lutego 2018 - 22:21 Drogi Pepe, To nie teoria... nie mamy wpływu na to co czują, co robią inni. Możemy iści przez życie razem, możemy kochać na maxa, starać się, żyć szczęśliwie...nagle trach.... i wszystko się zmienia. Druga strona ma inną koncepcję na życie...Potrzeba czasu, by poukładać to sobie w głowie... Najpierw zaprzeczenie... walka... potem pozostaje starać się zrozumieć i pogodzić się. ŻYĆ!!!! Drogi Arionie wiem co mówię :-) Przez to, że jesteśmy wszyscy tak różni... opisywane przez nas historie są różne, ale inne łączy je pewien wspólny mianownik MIŁOŚĆ DO DRUGIEGO CZŁOWIEKA. I nie można powiedzieć miłości nie kochaj... obojętnie czy to miłość do człowieka, z którym przeżyliśmy pół życia, czy którego poznaliśmy pół roku temu... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~pepe ~pepe Napisane 09 lutego 2018 - 22:41 masz rację piszę to wszystko bo temat dla mnie jest świeży dopiero zaczynam się oswajać z myślą że moje małżeństwo się czytam to forum to jest mi łatwiej bo widzę że nie jestem jedyny z podobnymi problemami. wiem że muszę przez to przejść jak przez chorobę..Nie można nikogo zmusić do miłości ale chciałbym przynajmniej umieć powiedzieć sobie nie kocha to też nie kochaj tak po prostu. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Aniołek ~Aniołek Napisane 09 lutego 2018 - 23:14 Pepe Nie da się tak sobie powiedzieć... nie kochaj... natomiast da się widzieć wstecz to co było dobre :-) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~arion ~arion Napisane 10 lutego 2018 - 03:52 Co było dobre? Czuję,że wszystko zostało przekreslone jedną wartość polegała na tym,że były nasze,wspólne i dla nas coś znaczyły a stały się tylko bolesnym mają żadnej wartości jeżeli nie były ważne też dla wszystko stare zdjęcia,te które mieliśmy jeszcze przed ślubem i te na których byliśmy razem zatrzeć ślady przyjdzie zabrać swoje rzeczy i to co chce z pamiątek,potem zastanowię się co dalej. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Aniołek ~Aniołek Napisane 10 lutego 2018 - 16:00 Arion napisałeś: Cyt.:"(...)Chciałbym zatrzeć ślady przyjdzie zabrać swoje rzeczy i to co chce z pamiątek,potem zastanowię się co dalej." Myślę, że to tylko Twój gniew a nie prawdziwy Ty. Nie da się zatrzeć śladów wspomnień :-( Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~arion ~arion Napisane 10 lutego 2018 - 18:42 może i masz rację Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Aniołek ~Aniołek Napisane 12 lutego 2018 - 15:16 Arion Czytam od kilku dni wpisy mężczyzn... gdzieś mignął mi Twój wpis sprzed chyba 4 lat (chyba że to inny arion) że przecież wszystko co się zaczyna kiedyś się kończy... odnosząc się do tego mogę Tobie na pocieszenie napisać, że warto pielęgnować w sobie dobre wspomnienia. Wybrałeś kiedyś tą kobietę... zakochałeś się... i było Ci dobrze nawet jeśli nie non stop to jednak na tyle dobrze, że spędziliście razem wiele lat... a że zdradziła... często czytam tutaj jakie to ludzkie. Widać czegoś jej brakowało Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~arion ~arion Napisane 12 lutego 2018 - 15:50 Zapewne tak było bo gdzieś goniąc w codzienności sam się pogubiłem. Byłem zbyt zmęczony by ciągle okazywać czułość i troskę choć robiłem to na swój durny sposób więcej pracując choćby weekendy i za mało czasu przebywaliśmy razem,wypoczęci i zrelaksowani. i zastąpił mnie ktoś kto ma czas i pieniądze bez tego durnego kiedyś spojrzę na to inaczej ,z większego dystansu ale teraz czuję tylko ból jak po stracie kogoś bliskiego i to stracie nieodwracalnej jak cząstka mnie czuję do niej żal za to,że tak łatwo nas zdradziła porzuciła dla swojego lepszego życia. Widzisz,na życie patrzę dalej inaczej,jego wartość mierzy się rozwiązanymi problemami,przeżytymi troskami i wspomnieniami na starych zdjęciach bo to daję wiarę w odrzuciła to wszystko wraz z nami i to cholernie boli. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Aniołek ~Aniołek Napisane 12 lutego 2018 - 16:24 Doskonale wiem o czym piszesz, ale życie nie jest łatwe, jego nieprzewidywalność może być piękna, ale także i bardzo trudna do przełknięcia. Jednakże z każdej sytuacji warto wyciągać wnioski i nie winiąc ciągle partnera starać się "poukładać sobie wszystkie klocki na nowo" :-) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Aniołek ~Aniołek Napisane 12 lutego 2018 - 16:27 Arion wcale nie wiesz, że to było dla niej łatwe... porzucić Was jak piszesz... wcale tego nie wiesz. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~arion ~arion Napisane 12 lutego 2018 - 22:03 Tak, może źle to prostu ona była przygotowana,miała plan działania a sama decyzja nie przyszła jej łatwo (może) tyle,że podjeła ją nie ze mną i córką a z kimś innym. Nawet gdy próbowałem wszystko ratować zostałem oszukany i ...poszło. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Aniołek ~Aniołek Napisane 13 lutego 2018 - 12:04 Nie wiadomo czy była przygotowana, do wszystkiego bardzo często się po prostu dojrzewa... zatem do rozstania również i ona dojrzała do pewnych decyzji (może błędnych może właściwych) i to właśnie zaskoczyło Ciebie. Zawsze warto rozmawiać, dać sobie czas na decyzję i nie nadinterpretować zachowań innych... Zastanawia mnie zawsze dlaczego tak często nadinterpretujemy to co mieli na myśli inni, to co zrobili inni i dlaczego postąpili tak i nie inaczej... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie » odpowiedz » do góry
Mam depresję jestem po rozwodzie proszę jak dalej żyć MĘŻCZYZNA, 35 LAT ponad rok temu Depresja Psychiatria Rozpoznanie nerwicy Mgr Renata Respondek Psycholog, Wrocław 60 poziom zaufania Każda strata wywołuje smutek, żal i powoduje ból i cierpienie. Rozwód jest związany ze stratą - partnera życiowego, dotychczasowego sposobu życia i funkcjonowania, potencjalnych przyszłych wspólnych przeżyć, swoich wyobrażeń i planów. W związku z tym mogą pojawić się negatywne uczucia, nie tylko smutku i żalu, ale również złości i poczucia winy. Jest to sytuacja kryzysowa i takie emocje są w tym okresie naturalne. Długotrwałe pozostawanie w stanie obniżonego nastroju może jednak przerodzić się w depresję. W takim przypadku należy skorzystać z pomocy lekarza (najlepiej psychiatry) i psychologa. 0 Mgr Renata Respondek Jeżeli stan obniżonego nastroju lub jak Pani to nazwała "depresji" utrzymuje się już dłuższy czas i sprawia Pani dyskomfort w codziennym funkcjonowaniu, polecam udać się do lekarza psychiatry lub psychologa/terapeuty. Dzięki temu otrzyma Pani najlepszą i najskuteczniejszą pomoc. redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Jak poradzić sobie po rozwodzie z mężem? – odpowiada Mgr Kamila Drozd Depresja po związku z oziębłym mężczyzną – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska Czy po rozwodzie mogłam zachorować na depresję? – odpowiada mgr Anna Demarczyk Czy jeżeli wpadnie się w depresję to można z niej wyjść bez pomocy specjalisty? – odpowiada Mgr Dorota Babrzymąka Czy to możliwe, że rozwija się u mnie depresja? – odpowiada Mgr Bartosz Neska Depresja po śmierci mamy – odpowiada Mgr Patrycja Stajer Samobójstwo przyjaciółki po brutalnym gwałcie – odpowiada Mgr Iwona Hildebrandt Co jest powodem silnych negatywnych emocji? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Czy łagodny epizod depresyjny jest klasyfikowany jako choroba psychiczna? – odpowiada Mgr Karina Szczęsna Płaczliwość a depresja – odpowiada Mgr Magdalena Romaniuk artykuły Jak żyć po stracie bliskiej osoby? Chociaż każdy człowiek przeżywa odejście i stratę Depresja po seksie Do seksuologów i terapeutów zgłaszają się osoby, k Jak przeżyć śmierć bliskiej osoby? Śmierć ukochanego człowieka jest zawsze bolesnym d
Życie po rozwodzie wydaje się ponure, przykre, bezsensowne. Mieliście przed sobą tyle planów i marzeń, a nagle wszystko runęło w gruzach. Rozstanie przekreśliło wszystkie zamierzenia. Kryzys, którego nie dało się zażegnać, pozostawił po sobie smutek, żal, rozpacz, szok, łzy, wstyd, poczucie porażki i winy, ból, pragnienie zemsty, nienawiść i krzywdę. W chaosie tylu negatywnych uczuć trudno myśleć o optymistycznej stronie życia. Jak zacząć wszystko na nowo po rozwodzie? Jak przekuć rozstanie w konstruktywną lekcję życia, by nie popełniać tych samych błędów, ale móc tworzyć nowy i szczęśliwy związek? Zobacz film: "Pomysły na wspólne, rodzinne spędzanie czasu" spis treści 1. Cierpienie po rozstaniu 2. Jak radzić sobie po rozstaniu? 1. Cierpienie po rozstaniu Rozwód wymusza na człowieku uporanie się z przykrą przeszłością. By móc zacząć nowe życie, trzeba przepracować emocjonalny kryzys i swoistą żałobę, jaką przeżywa się po rozstaniu z dotychczasowym partnerem. Modyfikacji wymaga nie tylko sfera psychiki, ale rekonstrukcja dotyczy również przyziemnych spraw, jak kwestie mieszkaniowe, warunki sprawowania opieki nad dziećmi,obowiązek alimentacyjny, podział majątku itp. Rozwód to wyzwanie emocjonalne i logistyczne. Bez względu na motyw rozstania, stronę inicjującą rozwód czy staż małżeństwa cierpią wszyscy – kobieta, mężczyzna, dzieci. Niestety mimo złamanego serca i zawiedzionych nadziei, musisz podjąć ważne decyzje w podstawowych sprawach. Dzieci – chodzi tutaj o delikatne i rozważne zakomunikowanie pociechom o rozwodzie. Nie można udawać, że wszystko jest w porządku, kiedy wiadomo, że od dawna wasze małżeństwo to fikcja. Musicie razem z partnerem oznajmić dzieciom, że się rozstajecie, ale że mocno je kochacie i że nie są winne temu, co się stało. Ponadto ustalcie, jak będą wyglądały teraz wasze kontakty, z kim dzieci będą mieszkać, kto będzie je odbierał ze szkoły, kto chodzi na wywiadówki, jak rozwiążecie kwestie wakacji, świąt czy ferii, co ze spotkaniami z dziadkami. Pamiętajcie, by nie mówić o sobie źle w obecności dzieci i nie narażać ich na konflikt lojalności, wciągając w koalicję i nastawiając przeciwko sobie. Dla dzieci rozwód rodziców to ogromny szok, dlatego oszczędźcie im dodatkowych cierpień i starajcie się, by jak najwięcej zostało „po staremu” – ta sama szkoła, te samo środowisko rówieśnicze, pora posiłków czy kąpieli. Dom – przed rozwodnikami stoi konieczność dogadania się w kwestiach lokalowych – kto gdzie mieszka, czy sprzedajecie nieruchomość i dzielicie się pieniędzmi, szukając mniejszych mieszkań, czy jedno się wyprowadza od drugiego. Sprawy finansowe – rozstanie wymusza wynegocjowanie także wysokości alimentów, podziału majątku, ustalenia, co i do kogo należy i jak wyglądać będzie kwestia konieczności spłat rat zaciągniętych kredytów. Relacje z przyjaciółmi i rodziną – sprawa na pozór błaha, ale jednak nie wiadomo, jak się zachować wśród wspólnych znajomych. Czy zmienić towarzystwo? Jak zakomunikować rodzinie o waszym rozstaniu? Dla przyjaciół to również niewygodna sytuacja. Znajomi czują przymus wybierania, po której stronie się opowiedzieć, z którą stroną utrzymywać kontakt. 2. Jak radzić sobie po rozstaniu? Rozwód to ogromny stres. Warto zatem mieć sieć wsparcia. Wypłakać się w samotności, wykrzyczeć ból, ale nie zamykać się na świat. Trzeba wyjść do ludzi. Podbudować nadszarpniętą samoocenę drobnymi przyjemnościami, np. wyjściem do kina albo teatru, zafundowaniem sobie czegoś nowego . Może w twoim towarzystwie są także rozwodnicy, którzy rozumieją traumę tych trudnych chwil? Szczera rozmowa z nimi może przynieść ukojenie i swoiste katharsis. Niektórzy podnoszą się po rozwodzie przez długi czas i wymagają specjalistycznej pomocy psychologa lub psychoterapeuty. Trudno bowiem zaakceptować, że miłość „od tak” wygasła, a partner przestał starać się o związek. Jeszcze gorzej, kiedy człowiek obwinia się za rozstanie i zastanawia się, w czym jest gorszy od nowej partnerki eksmęża. Nie można jednak bezustannie pielęgnować w sobie gniewu i nienawiści albo żyć nadzieją, że do siebie wrócicie. Trzeba zapamiętać miłe wspomnienia i stopniowo oswajać się z myślą, że teraz samodzielnie idziecie przez życie. Bezpośrednio po rozwodzie odczuwa się emocjonalną huśtawkę albo nie czuje się nic. Zawiódł najbliższy nam człowiek, świat jawi się w barwach szarości, a serce przeszywa niemiłosierny ból. Z czasem jednak człowiek przyzwyczaja się do nowych okoliczności i dostrzega plusy bycia singlem. Po emocjonalnym uporaniu się z rozwodem i przebaczeniu partnerowi można pomyśleć o nowym związku. Można zacząć chodzić na randki albo skorzystać z portali randkowych w Internecie. Nie warto bezmyślnie rzucać się w wir romansów. Pamiętajmy, by nie powtarzać błędów z przeszłości i pielęgnować relację, która może okazać się miłością „na dobre i złe”. polecamy Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Kamila Drozd Psycholog społeczny, autorka wielu publikacji dotyczących rozwoju osobistego oraz warsztatów z doradztwa zawodowego i komunikacji międzypłciowej.
Rozwód po męsku, czyli szybko i po sprawie? Czy to prawda, że wywołuje on silniejszy stres i samotność u kobiet? Powszechnie uznaje się go za jedno z największych niepowodzeń życia osobistego. Społeczeństwo ciągle jest skłonne przypisywać mężczyźnie większą winę za rozpad małżeństwa, wynikający zazwyczaj z jego nieodpowiedzialności lub braku dojrzałości. Portal randkowy wyjaśnia, jakie koszty psychologiczne niesie ze sobą rozwód dla mężczyzny i jak może on wykorzystać swoje przeżycia, by otworzyć się na nową szansę?Rozwód według mężczyzny Wbrew powszechnym przekonaniom, rozpad małżeństwa wywołuje większy szok emocjonalny u mężczyzny. Kobiety długo dojrzewają do podjęcia decyzji o rozstaniu, analizują w myślach swoje uczucia lub wyobrażają sobie, jak będzie wyglądać ich przyszłe życie, kiedy już nie będą żonami. Mężczyźni natomiast, długo nie zauważają negatywnych wskazówek, świadczących o kryzysie w związku, nawet gdy decyzja o rozwodzie jest już podjęta, częściej niż kobiety, snują nierealne marzenia o powrocie do dawnej sytuacji i możliwości naprawy tego, co było złe w relacji. Ta nagła samotność powoduje nieszczęście. Jak pokazują wyniki badań psychologicznych (np. Kressel, 1986), mężczyźni w sytuacji rozwodu unikają szczerej konfrontacji ze swoimi uczuciami. Może to być przyczyną błędnego rozpoznawania własnych potrzeb, np. nie radzą sobie z obowiązkami domowymi, co jest interpretowane jako tęsknota za bliskością z kobietą. Wynika to głównie z przekazywanych w dzieciństwie wzorców społecznych, zgodnie z którymi analizowanie własnych emocji jest uznawane za zachowanie „niemęskie”. W celu zwalczenia stresu związanego z rozwodem, mężczyźni angażują się w różne formy aktywności: rozwijają porzucone wcześniej zainteresowania lub intensywnie poświęcają się pracy zawodowej. Dlatego też zewnętrznym obserwatorom może się wydawać, że rozwód dla mężczyzny nie jest tak mocnym przeżyciem jak dla kobiety, która często, by poczuć ulgę, stara się komunikować i wyrażać uczucia przed otoczeniem. W rzeczywistości jest inaczej męskie samotne serca są tak samo zranione jak kobiece, a może nawet bardziej? Sytuacja mężczyzny jest w istocie o wiele trudniejsza, często nie potrafi on wyobrazić sobie jak będzie wyglądało jego życie po rozwodzie, myśli, że dwa kolory samotności będą towarzyszyły mu już zawsze. Jeśli nie nastąpi konfrontacja z własnymi uczuciami, niemożliwe będzie zakończenie kryzysu i wykorzystanie szansy, jaką może dać przetrwać rozpad małżeństwa? Oto kilka wskazówek dla Panów, którzy chcą przejść tę drogę zwycięsko. Zostały one opracowane na podstawie informacji zawartych w książce Judith S. Wallenstein i Sandry Blakeslee pt. „Druga szansa. Mężczyźni, kobiety i dzieci 10 lat po rozwodzie”. Zakończ swoje małżeństwo. Dotyczy to zwłaszcza sfery emocjonalnej. Już nie jesteś mężem, co nie znaczy, że nie możesz być sobą. Ciągle masz wiele pasji i celów, które możesz realizować. Zakończenie małżeństwa oznacza także pozbycie się pragnienia zemsty na partnerze, obarczania go lub samego siebie całą winą za rozpad związku; Pozwól sobie na żałobę po stracie. Być może wydaje Ci się to stratą czasu i myślisz, że lepszym rozwiązaniem byłoby zajęcie się czymś innym, co pozwoliłoby Ci zapomnieć. Jeśli jednak nie pozwolisz sobie samemu na uświadomienie straty i przeżycie bólu, odbierzesz sobie samemu szansę na uwolnienie się od tego, co było złe w Twojej przeszłości; Stopniowo opanuj negatywne emocje. Poczucie krzywdy i żalu jest w Twojej sytuacji zupełnie zrozumiałe. Twoje życie nie stanęło jednak w miejscu - ciągle trwa i masz szansę odnaleźć w nim wiele satysfakcjonujących chwil. Pozwól sobie czasem na optymizm. Pretensje do byłej partnerki lub innych osób nic nie pomogą. Przeszłość jest już za Tobą, a Ty masz szansę sprawić, by Twoje kolejne relacje były dobre; Odbuduj samego siebie. Według Wallenstein i S. Blakeslee jest to najważniejsze psychologiczne zadanie rozwodu. Polega ono na zbudowaniu nowego obrazu siebie, niezależnego od małżeństwa i wiary w to, że życie w pojedynkę może być szczęśliwe. By to uczynić, powinieneś sięgnąć do swoich wcześniejszych przeżyć, korzeni oraz odnaleźć nowe cele. Jeśli obwiniasz się, w pełni lub częściowo, za rozpad małżeństwa, spróbuj stopniowo uwalniać się od tego uczucia. Jeżeli natomiast będziesz ciągle uważał samego siebie za „nieodpowiedniego mężczyznę”, istnieje niebezpieczeństwo, że takie oczekiwania wobec samego siebie nieświadomie wniesiesz do nowego związku. Może tutaj zadziałać tzw. efekt samospełniającej się przepowiedni i w nowej relacji powtórzysz poprzednie błędy. Czas na nowy związek. Życie po rozwodzie. Wiele osób tuż po rozwodzie ma wrażenie, że już nigdy nie zbuduje nowego związku, że rozpad małżeństwa znaczy koniec dalszych relacji z płcią przeciwną, a życie po rozwodzie to samotność i smutek. U Panów pojawiają się tutaj dodatkowe obawy, wynikające z popularnego przekonania, że kobiety wolą nie wiązać się z partnerami, których poprzednie małżeństwo zakończyło się rozwodem. Należy pamiętać, że jest to jednak tylko stereotyp, a dowodem na jego nieprawdziwość jest chociażby fakt, iż wielu mężczyzn po rozwodzie naprawdę buduje szczęśliwe relacje z nową partnerką. Niewątpliwie wymaga to czasu. Niektórzy popełniają duży błąd, wchodząc w nowy związek tuż po rozwodzie. W tym przypadku wiąże się to zazwyczaj z tym, że partner po rozwodzie pragnie odzyskać utraconą niedawno bliskość. Pozostające jednak ciągle intensywne uczucia żalu, złości, czy straty oraz brak analizy błędów popełnionych w małżeństwie, mogą sprawić, że nowy związek szybko się zakończy, a przekonanie o braku umiejętności budowania szczęścia z druga osobą wzrośnie jeszcze bardziej. Gotowy jesteś na nowy związek? Pozbądź się poczucia lęku. Może to być dla Ciebie trudne, ponieważ mężczyźni często wypierają ze swojej świadomości fakt odczuwania przez nich lęku. Jeśli jednak doświadczyłeś porażki w życiu małżeńskim, zupełnie naturalne jest, jeśli odczuwasz obawę przed kolejną próbą wejścia w bliską relację. Być może nie chciałbyś, by ktoś znów doznał zawodu z Twojego powodu. Praca nad lękiem wymaga czasu, rozmów z bliskimi osobami, które pomogą Ci wzmocnić nadwątlone poczucie Twojej wartości jako partnera w związku interpersonalnym; Ideałów nie ma. Nie oczekuj od nowego partnera, by spełniał wszystkie Twoje oczekiwania. Często zdarza się, że osoby po rozwodzie, obwiniające byłego partnera o rozstanie, mają wrażenie, że nowo poznana osoba będzie dokładnie taka, jaką chcieliby ją widzieć. Pamiętaj, że nie ma ideałów, a wspólne szczęście zawsze wymaga czasu i wysiłku obu stron; Skorzystaj ze swojego doświadczenia. Nie odrzucaj poprzedniego małżeństwa jako wydarzenia, które należałoby na zawsze usunąć z pamięci. Masz już coś, czego nie mają inni ludzie - doświadczenie i wiedzę o tym, jak można zniszczyć małżeństwo. Dlatego tak ważne jest przeanalizowanie przyczyn rozwodu, najlepiej bez silnych emocji. Gdy uświadomisz sobie na czym polegały błędy, Twoje szanse na naprawdę szczęśliwy związek będą o wiele większe. Mówi się, że wszystko ma swoje złe i dobre strony. Często wydaje się, że rozwód niesie ze sobą tylko niekorzystne aspekty. Wszystko jednak zmieni się, gdy po opadnięciu emocji zaczniesz traktować rozwód jako szansę. Zapewne jako Prawdziwy Mężczyzna jesteś zdolny podjąć najważniejsze w życiu wyzwanie - znów zacząć dawać i brać miłość. Polecamy artykuł: rozwodnicy szukają miłości w portalach randkowych. Jowita Wójcik, psycholog * W artykule wykorzystano informacje z książki M. Beisert pt. „Rozwód. Proces radzenia sobie z kryzysem” (Wydawnictwo Fundacji Humaniora, Poznań 2000) oraz Wallenstein i S. Blakeslee pt. „Druga szansa. Mężczyźni, kobiety i dzieci 10 lat po rozwodzie” ( Wydawnictwo „Charaktery”, Warszawa 2006). ocena: Dla wpisu: Rozwód po męsku, czyli szybko i po sprawie | Samotność rozwiedzionego mężczyzny. [ / 6 z 38 wszystkich ocen ] Dołącz do nas E-mail: * Nieprawidłowy adres E-mail Hasło: * Hasło musi zawierać minimum 6 znaków Powtórz hasło: * Hasło różni się od podanego wcześniej * Oświadczam, iż zapoznałem się z Regulaminem świadczenia usług oraz Polityką prywatności i je akceptuję. * Zgoda na przesyłanie informacji handlowych drogą elektroniczną (powiadomienia dzienne i natychmiastowe). Zgodę można wycofać w każdej chwili. Wyrażam zgodę na Newsletter z ofertami matrymonialnymi i wydarzeniami dla singli. lub zarejestruj się przez facebooka Klauzula Informacyjna My Dwoje: 1. Administratorem danych osobowych (ADO), czyli podmiotem decydującym w jaki sposób będą przetwarzane... Twoje dane osobowe jest: Fire Media Interactive Ltd, Kemp House, 152-160 City Road, EC1V 2NX Londyn, Wielka Brytania. 2. ADO wyznaczył Inspektora Danych Osobowych, z którym kontakt jest możliwy pod adresem e-mail [email protected], 3. Twoje dane osobowe są gromadzone i przetwarzane w następujących celach: - realizacji zawartej z Tobą umowy, w tym umożliwienia nam świadczenia usług drogą elektroniczną, - realizowania usług oferowanych przez serwis na podstawie wyrażonej przez ciebie zgody, - w celach podatkowych, rachunkowych i ewentualnych roszczeń i. in.– na podstawie obowiązujących i nałożonych na ADO przepisów prawa oraz do ochrony żywotnych interesów osoby, której danej dotyczą lub innej osoby fizycznej, -celach marketingowych w tym prowadzenie marketingu bezpośredniego, prowadzenia badań i analiz serwisu, między innymi pod kątem jego funkcjonalności, poprawy działania czy też oszacowania głównych zainteresowań i potrzeb użytkowników - na podstawie prawnie uzasadnionego interesu ADO, 4. Twoje dane są przekazywane do zaufanych podmiotów współpracujących z serwisem w ściśle określonych celach. 5. Dane osobowe będą przechowywane przez czas obowiązywania zawartej umowy, a po tym czasie przez okres wymagany obowiązkami nałożonymi na ADO przepisami prawa, tj. obsługi po usługowej, dochodzenia ew. roszczeń w związku z wykonywaniem umowy, w celu wykonania obowiązków wynikających z przepisów prawa, w tym w szczególności podatkowych i rachunkowych oraz w celach prawnie uzasadnionego interesu ADO maksymalnie przez okres 30 lat. 5. Osoba, której dane są przetwarzane w granicach określonych w RODO ma prawo do żądania od administratora dostępu do swoich danych osobowych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania lub wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych, a także przenoszenia danych oraz wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa, a w przypadku wyrażenia dobrowolnej zgody na przetwarzanie danych osobowych – prawo do cofnięcia tej zgody w dowolnym momencie, co nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem, 6. Dane będą wykorzystywane do automatycznego podejmowania decyzji w celu przygotowania wyboru ofert matrymonialnych dopasowanych do kandydata, 7. Dodatkowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności Serwisu. Rozwiń Kobiece twarze MyDwoje KA4A1BEF Specjalista ds. dokumentacji 37 lat , Szczecin K9159355 Pracownik biurowy 46 lat , Łódź Ogłoszenia matrymonialne - Kobiety: Męskie twarze MyDwoje M44EF759 Elektro monter 38 lat , Bydgoszcz Ogłoszenia matrymonialne - Mężczyźni: MyDwoje - krok po kroku 1. Zarejestruj się i wypełnij profil 2. Wypełnij test partnerski 3. Obejrzyj propozycje partnerów Szanowna Użytkowniczko, Szanowny Użytkowniku! Nasza strona używa plików cookie w celu personalizowania treści i reklam, zapewnienia funkcji mediów społecznościowych i analizy ruchu na naszej stronie. Udostępniamy również informacje o korzystaniu z naszej strony internetowej naszym zaufanym partnerom. Dzięki cookies możemy dopasować wyświetlaną treść do Twoich preferencji. Zaakceptuj wszystkie stosowane przez nas pliki cookie lub dokonaj własnych ustawień i zmieniając zakres swojej zgody w ustawienia zaawansowane. Czytaj więcej o ciasteczkach w Polityce prywatności. Jeżeli korzystasz ze strony, wyrażasz zgodę na stosowanie przez nas plików cookie.
jak żyć po rozwodzie forum